Zagraliśmy dzisiaj znacznie lepiej niż tydzień temu z Ciochowicami. Uważnie w obronie, mądrze w rozegraniu i do tego udało się stworzyć kilka sytuacji bramkowych.
Na pierwszą bramkę musieliśmy czekać do 60 min, kiedy to Soviak z lewego skrzydła dograł piłkę w pole karne, która minęła obrońców, oraz bramkarza gości, i wpadła w prost pod nogi Poznańskiego, który nie miał problemów by umieścić ją w pustej bramce.
Pomimo prowadzenia, nie cofnęliśmy się do obrony, tylko dalej szukaliśmy swoich szans na podwyższenie wyniku. Oczywiście zawodnicy Dramy mocniej nas zaatakowali, ale w większości przypadków rozbijaliśmy ich akcje w zarodku, a gdy już udało im się oddać strzał to na posterunku był Miesiączek.
Koniec końców to jednak my dopięliśmy swego zdobywając drugiego gola. Na listę strzelców wpisał się Borodziej, który dopadł do piłki zgranej głową przez naszego kapitana Wroneckiego i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości.
Tak więc odnieśliśmy drugie zwycięstwo w tym sezonie. Wydaje się, że jest to wygrana zasłużona, na którą solidnie zapracowaliśmy. Każdy z naszych zawodników zostawił na boisku mnóstwo zdrowia. Po raz pierwszy tej jesieni udało się też nie stracić bramki. Jeżeli podobnie zaprezentujemy się za tydzień w Rudnie to szanse że zwycięsko zakończymy ten rok będą całkiem spore, a wtedy nasza sytuacja w tabeli przed wiosną nie będzie aż tak zła jak obecnie.